Od czasu, gdy kontuzji doznali Piotr Pamuła i Patryk Nowerski, Dziki nie mogą wrócić do formy. Nasz sobotni przeciwnik - GKS Tychy - po świetnej pierwszej połowie sezonu również złapał sporą zadyszkę. Jedna z tych ekip przełamie się już w najbliższą sobotę.
W pierwszym starciu tych ekip, rywale Dzików kontrolowali spotkanie przez 40 minut, a najlepiej zaprezentował się skrzydłowy Paweł Śpica, który zapisał na swoim koncie 17 punktów, zebrał 7 piłek i rozdał 5 asyst. Aby zrewanżować się za tę porażkę, Dziki muszą zagrać zespołowo, a do regularnie punktujących Kreffta i Gospodarka muszą dołączyć pozostali zawodnicy.
Dla obu zespołów mecz ten będzie arcyważny pod kątem walki o playoffy. Obecnie Dziki zajmują w tabeli Suzuki 1 Liga 8 miejsce, a GKS Tychy 5.
GKS Tychy
Bilans 13 - 8
Dom 6 - 4
Wyjazd 7 -4
SKŁAD
Radosław Turbacz, Paweł Śpica, Dawid Grochowski, Ignacy Jakacki, Piotr Karpacz, Patryk Kędel, Mikołaj Klimontowicz, Kacper Mąkowski, Łukasz Polakowski, Filip Stryjewski, Marcin Woroniecki, Przemysław Wrona, Filip Wspaniały, Artur Ziaja
TRENERZY
Tomasz Jagiełka, Wojciech Jagiełka
Dziki Warszawa
Bilans 10 - 11
Dom 8 - 4
Wyjazd 2- 7
SKŁAD
Michał Wojtyński, Mateusz Jarmakowicz, Jan Piliszczuk, Grzegorz Grochowski, Patryk Gospodarek, Krystian Koźluk, Damian Tokarski, Karol Dębski, Paweł Krefft, Marcin Marchoff, Michał Kucharski, Mateusz Zozuń